Używamy plików cookies, aby poprawić Twoje doświadczenia na naszej stronie. Szczegóły znajdziesz w polityce prywatności.
Okazało, że moja księgowa przez kilka miesięcy źle mnie rozliczała, błędnie liczyła podatki i składki, a ja dopiero teraz się o tym dowiedziałam. Teraz mam zaległości i nie wiem, jakie mogą być konsekwencje w urzędzie skarbowym.
Nie wiem, czy mogę jakoś to naprawić sama, czy muszę od razu szukać nowej księgowej/doradcy podatkowego. Czy ktoś miał podobną sytuację i może podpowiedzieć, od czego zacząć?